Kanapa i TV

Gaston · Wysłany: Pon 18:01, 09 Mar 2009 Temat postu:

Zdziwił się, ale to mu nie przeszkadzało. Delikatnie pogłaskał Mię po włoskach;
- Wszystko się ułoży... - szepnął

Mia · Wysłany: Pon 18:03, 09 Mar 2009 Temat postu:

Mia nadal sie do niego tuliła . Nie myliła sie ; Gaston może być drugim Madariagą . Very Happy

Na jej twarzyczce wreszcie pojawił sie szeroki smail .

Gaston · Wysłany: Pon 18:06, 09 Mar 2009 Temat postu:

Gaston pokrzepiony czułościami odważniej objął Mię, ale nie tak jak obiekt uczuć tylko jak przyjaciółkę, żeby się nie wystraszyła. Uśmiechnął się do siebie.

Mia · Wysłany: Pon 18:08, 09 Mar 2009 Temat postu:

Mia postanowiła , że już wystarczy . Dała beso w policzek prefektowi i odsunęła sie . - perdoname , nie powinnam .

Gaston · Wysłany: Pon 18:09, 09 Mar 2009 Temat postu:

- Nie masz za co przepraszać... Każdemu się zdarza. - odpowiedział dalej się uśmiechając

Mia · Wysłany: Pon 18:11, 09 Mar 2009 Temat postu:

Pero senior jest tu prefektem , a ja uczennicą . Nie chcę , żeby miał Pan przeze mnie problemy - powiedziała szczerze . W końcu on jej pomaga , a ona mogłaby sciągnąć na niego falę problemów .

Gaston · Wysłany: Pon 18:12, 09 Mar 2009 Temat postu:

- Nie przejmuj się tym... i mów mi po imieniu, czuję się bardzo staro kiedy mówisz mi per "pan" - powiedział jak zwykle opanowany i od niedawna uśmiechnięty

Mia · Wysłany: Pon 18:13, 09 Mar 2009 Temat postu:

Bo gdyby ktoś to zobaczył - Mia przeraziła sie na samą myśl o tym - No dobrze , Gaston - usmiechnęła sie szeroko .

Gaston · Wysłany: Pon 18:17, 09 Mar 2009 Temat postu:

Uśmiechnął się szerzej gdy usłyszał swoje imię;
- Na prawdę nie masz się czym martwić... Nic takiego się nie stanie.

Mia · Wysłany: Pon 18:18, 09 Mar 2009 Temat postu:

Oby . Kiedy Miguel by zobaczył nas razem , zaraz poszedłby na skargę - spuściła główkę .

Gaston · Wysłany: Pon 18:19, 09 Mar 2009 Temat postu:

- Jego słowo przeciwko mojemu....... Nie miałby szans. - odpowiedział naturalnym głosem i zastanawiał się który to jest ten Miguel...

Mia · Wysłany: Pon 18:21, 09 Mar 2009 Temat postu:

Mia ucieszyłą sie jeszcze bardziej i leciutko zaklaskała w rączki . - To prawda . W końcu to wiesniak i do tego stypendysta .