Stolik nr 3

Diego

usiadłem do stolika, zamówiłem sok, i zacząłem sobie nucić jakąś piosenkę

Roberta

Usiadłam i zamówiłam sok oraz kanapkę.
- Hey - powiedziałam do chłopaka. - Jestem Roberta.

Diego

- Hej - przypatrzyłem się dziewczynie - Diego.

Roberta

- Kiedy tu przyjechałeś? - zapytałam, wcinając kanapkę.

Diego

- Hmm - zastanowiłem się - przed chwilą.

Roberta

- To tak jak ja, jesteś na stypedium?

Diego

- Nie - zastanowiłem się, mówić, czy nie... - mój ojciec to Leon Bustamante, polityk.

Roberta

Ahh no tak, a już myślałam, że to będzie miły chłopak - myśl.
- Aha, ja też nie jestem na stypedium.

Lupita

Przyszłam i niesmialo podeszlam do nich - hej jestem Guadelupe fernandez ale mowcie mi lupita - powiedzialam

Roberta

- Hey Lupita, jestem Roberta - odparłam.

Diego

- Hej Lupita. Jestem Diego.