Zakątek pod schodami

kristian.

Siadł se i słuchał muzyki , tak jak Santi w rebelde xd <33

Vico

usiadłam pod schodami i śpiewałam nową piosenkę, która leciała jakoś tak :
http://www.youtube.com/watch?v=nwf2qt6BJAQ&feature=channel
z oczu jakoś tak same poleciały łzy

Pablo

Przechodził przez hol i usłyszał czyjś płacz pomieszany z cichym mruczeniem, zajrzał ale nie wszedł, zobaczył dziewczynę którą poznał w salonie, oparł się o ścianę;
- Coś się stało? - zapytał

Vico

otarłam łzy i powiedziałam - przepraszam, ze tak wyję, myślałam ze każdy śpi - rozpłakałam się jeszcze bardziej

Pablo

Podszedł do niej bo nie wiedział co ma zrobić, a jak ktoś by usłyszał to oboje by dostali;
- Ej.. .co się dzieje? - zapytał i ukląkł obok patrząc na nią

Vico

ta szkoła jest okropna - powiedziałam przez łzy - moje najlepsze przyjaciółki się zakochały, przy mnie całują się z chłopakami, a nawet nie wiedzą jak to boli jak jest się samemu i musi się na to patrzeć - dodałam wciąż płacząc, lekko spoglądając na chłopaka

Pablo

Westchnął bo nie wiedział że ludzie mogą mieć takie kłopoty, ale jak to on... chciał pomóc wiec powiedział:
- Gadałaś o tym z przyjaciółką?

Vico

Powiedziała, że na pewno kogoś znajdę. Ale sam powiedz kto może się zakochać w takiej brzyduli jak ja ; oglądałeś chyba ten film, prawda ?
Powinnam uciec z tej szkoły i... nawet sama nie wiem co powinnam zrobić, szczególnie po tym co się stało na wakacjach...

Pablo

- A co się stało? - zapytał i obok niej usiadł - Jak wiesz jestem nowy i nic nie wiem...

Vico

Nikt nic nie wie - powiedziałam cicho i otarłam łzę - powiem ci ale nikomu nawet słowa, nawet mojej przyjaciółce - nie wiedziałam dlaczego o tym mówię nieznajomemu ale coś podpowiadało żeby to wreszcie wyrzucic z siebie, po za tym chłopak wydawał się miły

Pablo

- Dobrze nic nikomu nie powiem...