Pokój nr 2: Mia, Vico, Sol

Scarlett

-Ay co ona ci zrobiła, ze tak jej nei lubisz?-spytała

Roberta

- Przyszłam do Vico - odparłam. - Nie mam zamiaru kolegować się z pustą lalunią.

Diego

podszedłem do Mii
- Blondyno, nie wiem jak masz na imię, ale nie obrażaj mojej dziewczyny - uśmiechnąłem się słodko.

Mia

Włochaty , nie wiem jak masz na imię , ale dla Ciebie też nie ma tu miejsca . A rządzić możesz swoimi gaciami , nie mną - usmiechnęła sie ironicznie .

Roberta

- Aj Barbie nie denerwuj się tak, bo zmarszczek dostaniesz.

Diego

- Nie zrobię nic w tej sprawie, bo kobiet się nie bije, nawet jeśli są tak puste jak ty. Roberta... moze pójdziemy cieszyć się gdzie indziej?

Scarlett

Wzrusyzła ramionami. Opadla na łóżko ;p

Vico

Mia mogłabyś być czasami milsza - powiedziałam do dziewczyny

Roberta

- Oke

Chodzimy stąd, bo jeszcze zarazimy się głupotą - powiedziałam i wyszłam z Diegiem.

/salon?

Mia

Otworzyła okno .
- ay trzeba wywietrzyć ten smród - powiedziała - Vico skoro tak bardzo ich lubisz to idz sobie tam .

Scarlett

-Może ja juz pójde?

Vico

Mia jak mnie nie chcesz to moge iść - powiedziałam i wyszłam z pokoju